Czarna ma wiele ksyw. Więszość z powodów cenzuralnych nie nadaje się do publicznego ujawnienia...
Jest - powtarzałam to już wielokrotnie - niemożliwie podobna do Kluni. Inny kolor futra, ale zachowanie identyczne. Nawet dziury na "piętach" takie same. Szefowa. Wszystko musi skontrolować. Mizianki na jej zasadach. Mistrz mruczanda.
Na załączonej ilustracji Dekiel prezentuje swój dywanik, w który się zawija. W sumie to mi to lotto, chyba że akurat wychodzę spod prysznica i chcę na onym dywaniku stopę swą postawić. I tak kiedyś z powodu cholery połamię gnaty... Moje albo jej.