Biedula siedzi po godzinach: ja się wciąż bujam z moimi trzonowcami, a 8 grudnia Tośka miała wyrywany zębol i usuwane nadziąślaki. Biedna bardzo była :( W poniedziałek mam tete-a-tete z chirurgiem szczękowo-twarzowym. Zaczynam chodzić po ścianach...
BTW, jeśli nadal w kraju będzie się działo to , co się dzieje, to chyba trza będzie drogą kupna wejść w posiadanie jakiejś silikonowej nakładki na zęby, póki ich nie zjem z tego stresu... BTW BTW - se na dzien dobry doczytałam, że Jaśnie nam panujący Nadprezes podzielił Polaków na grupy: wyszło mi, że zasilam - z różnych powodów - "najgorszy sort Polaków". A do tego, z racji miejsca zamieszkania, jestem "ukryta opcja niemiecką" :) Ślązak nie zapomina.
ROZWALIŁ MNIE PAN PREZES ZUPEŁNIE rozliczaniem Niemiec, a tu zajmuję od zawsze jedno stanowisko:
..."a są nam winni bardzo, bardzo dużo w każdym wymiarze, począwszy od moralnego, skończywszy na ekonomicznym"
- to samo mogą powiedzieć Litwini, Białorusini i Ukraińcy o Polakach. O Polakach, z którymi chyba coraz mniej mi po drodze. Generalnie kiedy polscy panowie buszowali na wschodzie, Śląska - więc ani moich przodków, ani mnie - w Polsce nie było [klik i klik ].
Chyba zacznę popierać ślaską autonomię albo powrót do macierzy - czeskiej, niemieckiej - wsio rawno. Byle dalej...
PS. Jasełka się odbyły. Ofiar śmiertelnych nie zanotowano. Po 11 godzinach w robocie wróciłam do chaty, by stwierdzić, że jakoś jeleń znów stanął przed moim garażem, blokując wjazd. Także tak. To jednak chyba pójdę w te silikony. Póki mam pracę i mnie na nie stać.