... jakoś to będzie! Rili?
Córka Frankensteina zarasta i porasta. Została w miarę niewielka szrama. Zadek zagojony, na boku trzyma się kilka strupków. Wczoraj zaraza jedna dorwała się do torebki z orzechami laskowymi. Nie...
View ArticleOśmiorniczka
Do zoologika przychodzi klient w celu nabycia ośmiornicy. Sprzedawca ostrzega, że to zwierzę wymaga specjalnego podejścia. Gość zabiera głowonoga i wraca do domu. Już na zewnątrz ośmiornica wypada...
View ArticleNowy nabytek
Pies konkretniej.Brachu wyczesał psią rezydentkę, która normalnie wygląda tak:Po zaaplikowanych ostatnimi czasy lekach szefowa śmiga jak nowa [no, prawie]. Starość, kurczę, starość...
View ArticleArticle 0
Czy można zaspać na spotkanie, które ma się rozpocząć o osiemnastej?Łocz mi ;] W taki oto sposób znów przespałam okazję do cywilizowanego uczczenia nastania w Polszcze nowego ustroju - DEKLOkracji...
View ArticleArticle 0
Przyłazi człek po robocie, obładowany siatami [w lodówce pustki, nawet światło mnie nie zaskoczy, bo lodówkens notorycznie morduje kolejne żarowki - nie wiem, co tam nie gra, kicham to], rozładowuje...
View ArticleCzas leci
I trzy dni za nami.Kociołek - nadal bezimienny - siedzi grzecznie w transporterze, kiedy wymieniam michy albo czyszczę kuwetę, do której zresztą pięknie trafia. Od środy pojawiły się w peletach...
View ArticleJesień?
Nie oszukujmy się: nadchodzi wielkimi krokami. Po pierwsze jakieś dwa - trzy tygodnie temu odleciały jerzyki, co niesie ze sobą realne skutki w postaci bąbli po wrażej działalności komarzych samic...
View ArticleJest dobrze, aczkolwiek nie beznadziejnie.
Sierściuch znowu na wakacjach u dziadków. Od niedzieli. Koty całymi dniami siedzą w domu same.Za 20 dni mam wystawiać jasełkowe dyrdymałki. Nie mam scenariusza. Nie mam kompletnie pomysłu na...
View Articlebełkot
Sabiszonio wróciło dzisiaj do domu na weekend. W poniedziałek wraca na służbę do dziadków. Blizny są prawie niewidoczne, wygolone przed zabiegiem miejsca mocno za to rzucają się w oczy - budzi...
View ArticleArticle 0
Jak to Tuwim powiadał? Listopad jest wrzodem na dwunastnicy roku? Tak czy siak wyszarpałam sierściucha z rąk dziadków już dzisiaj, bo realna stała się wizja, że bez mocnego - namacalnego argumentu,...
View ArticleArticle 0
Co można robić w sobotni poranek? Można na przykład budzić pół osiedla, szarpiąc do samochodu transporter z Tosią drącą się niczym potępieniec. Nawet się nie dziwię... Weta kojarzy głównie z zabiegów...
View ArticleCzas leci
I trzy dni za nami.Kociołek - nadal bezimienny - siedzi grzecznie w transporterze, kiedy wymieniam michy albo czyszczę kuwetę, do której zresztą pięknie trafia. Od środy pojawiły się w peletach...
View ArticleWróżki Zębuszki nadgodziny
Biedula siedzi po godzinach: ja się wciąż bujam z moimi trzonowcami, a 8 grudnia Tośka miała wyrywany zębol i usuwane nadziąślaki. Biedna bardzo była :( W poniedziałek mam tete-a-tete z chirurgiem...
View ArticleWasz głos ma znaczenie
Co tam św. Mikołajem! Dzieciątkiem, bo na Śląsku to ono roznosi prezenty ;) Miaukot startuje po raz kolejny w ankiecie Krakvetu. Wolontariusze fundacji nie tracą nadziei. Zasady sa proste: UWAGA!...
View ArticleArticle 0
Od tygodnia siedzę na zwolnieniu lekarskim. Poniekąd dobrze się składa, bo osiągnęłam taki etap, kiedy lepiej, gdy nie mam kontaktu z ludźmi, a w pracy to nieuniknione,W tym czasie bujałam się po...
View ArticleArticle 0
Koko mnie wykończy. Wymiotuje albo nie. Zależy. Od czego? A kto to wie? Gdyby chodziło o innego kota, spakowałabym, zawiozła do lecznicy i niech się martwi specjalista. Diagnozowana była na wszystkie...
View ArticleArticle 0
21 grudnia 2010 roku miał miejsce bytomski desant . W mojej łazience wylądowała Soda, Koko i Wowek. Czas niesamowicie galopuje. Słodziak pozostał dzikusem, który zwykle nie pozwala do siebie podejść i...
View ArticleKoko - wieści z frontu
BuraRzygającaGlista odzyskała apetyt. Nie wiem, czy to jeszcze działanie leków, czy uspokoiło się to coś, co raz na kilka miesięcy powoduje, że mała wygląda, jakby chciała się pozbyć własnych trzewi....
View ArticleMysz[w]y
Jak wiadomo, internet jest w treści przebogaty, no i obowiązuje niepisana zasada, że co się zobaczyło, to się już nie odzobaczy. Kiedyś oko zatrzymało mi się na fotce przedstawiającej legginsy....
View ArticleFolia
Miał być wpis o tym, jak to idzie się psem na działkę - a to nie jest wcale takie oczywiste i kąciku aromaterapeutycznym z pomocą kotów wykonanym, takie DIY, ale Karol zeżarł folię po parówkach. Na...
View Article