Koko - powtorka z rozrywki...
Jednak rzygamy. Idę po trawę... Conv jest. Parafina jest. Maltpasta jest. I weekend za pasem też jest.
View ArticleNa zachodzie bez zmian
Czyli Koksik rzyga albo nie rzyga. Dzisiaj w nocy było spoko, bo pojechała tylko raz, a w pawiu był jeszcze kłak. Nie za duży, ale twardy. Mam nadzieję, że to już jeden z ostatnich jeśli nie ostatni......
View ArticleKupa newsów
Ludziska robią jakieś zestawienia 100 książek, które coś tam, coś tam. Dorzucam swoją listę - czytelników wrażliwych uprasza się o opuszczenie bloga w tym momencie.DyskupiaNiewyjaśnione kupy historii...
View ArticleBez happy endu
Gargulec [czy tam rzygacz, jak kto woli] rano odmówił spożycia śniadania, a że potem mnie w domu nie było, dopiero po siedemnastej dostała nieco gotowanej kurzej nogi. Ja wiem? Równowartość objętości...
View ArticleSłuch selektywny, czyli schizujesz, babo...
Kapiący od czasu do czasu kran w kuchni.Odgłos kroków na klatce schodowej.Zeskakujący skadś sierść.Wszędzie słyszę odgłos pawiującego kota.Zabiera mi chwilę, nim namierzę źródło i odetchnę z ulgą,...
View ArticleDziennik pokładowy - dzień...
Na wspominki mnie wzięło po publikacji fotki małej Koko. Pomyłeczkę, matulę Kokokową, ktoś pamięta? Ich troje: Pomyłka, Soda i Zez :) Historia rodzinki w zakładce "Kroniki rodzinne" na blogasku...
View ArticleZamiast kawy
Co lepiej niż kawa postawi Cię na nogi? Niepokojące odgłosy dobiegające z karcerka, w którym siedzi twój rzygający - odkilkudninierzygający kot. Zanim je zinterpretujesz jako: o, kotu się odbiło,...
View ArticleNastapiło zwolnienie blokady...
Wpuściłam KokoDyla do klaty. Zostałam obsyczana, obwarczana, opacana. Młoda miota się niczym złapane dzikie zwierzę :( Szuka wyjścia. Ekipa oblukała, co jest grane i zajęła się swoimi sprawami [w...
View ArticlePoszły konie po betonie
A właściwie jeden. I nie koń, tylko kot. Nie po betonie, tylko po bentonicie wcześniej wodą oblanym sowicie. Dobra - w sumie po betonie... W tłumaczeniu z polskiego na nasze: Koko po kilku godzinach...
View ArticleJa tu urządzę
Ja tu urządzę... - z czego to? Albo o: i ty zostań bohaterem w swoim domu . Koko podchodzi do sprawy nadzwyczaj poważnie. Podłoga kartonowa jest passe - bardziej w kocie gusta trafia bentonitowa...
View ArticleWszystko jest po coś, wszystko jest dlaczegoś...
To słowa zaczerpnięte z profilu Angela Gaber Trio [swoją drogą - polecam :) ]. Wyjątkowo mi się spodobały ze względu na swoją celność i moją nadzieję, że tak właśnie jest. W styczniu odnotowałam...
View ArticleDej pozór
Dawno nie było nic o sierściuchach w zasadzie... Tych domowych, osobistych pasożytach na własnej posoce wyhodowanych. Wczoraj uprałam Tosię - bo sierść taka se, bez rewelacji - znowu przetłuszczona i z...
View ArticleStary numer
Krótko będzie dla odmiany. Dzień był nadzwyczaj upalny. Kocie i psie zwłoki walały się po podłodze, szukając chłodniejszej płytki czy klepki. Pomiędzy nimi lawirował człowiek próbujący przewidzieć,...
View ArticleBicie rekordu w konkursie na najkrótszy wpis^^
Multum, non multa... Wczoraj wspominałam o jeżach i ich koncepcji na zagospodarowanie mojego kurnika [w skrócie: robią w nim jesień średniowiecza...]. I taka refleksja mi się rankiem nasunęła, kiedy...
View ArticleCo tam, panie, na Fejsiku słychać?
Ano, Zuckerberg trzyma się mocno...Nie ukrywam, lubię Fejsa. Nie tylko dlatego, że załatwia mi prasówkę.Podoba mi się funkcja wspomnień, choć czasami człek dostaje przeszłością między oczy... Rok temu:...
View ArticleKoty grawitują do kuchni, jak kamienie grawitują do grawitacji
Tako rzecze Pratchett, a jak Pratchett coś mówi, to się nie dyskutuje. Wzmożona aktywnośc na blogu wynika poniekąd z dokonanych zakupów. Wspomnałam kilka dni temu, że mój sprzęt elektroniczny jest...
View ArticleBaba Jaga na miarę sierściuchów ;)
Chwyciła Jasia i nim zdążył krzyknąć, zaciągnęła go do niewielkiej szopy i tam zamknęła w klatce. Chłopiec krzyczał, lecz nikt go nie słyszał. Później obudziła Małgosię i powiedziała:— Wstawaj, leniu!...
View ArticlePoszły konie po betonie
... czyli wczoraj KokoDyl przyjął drugą dawkę leków, dzisiaj wypuściłam ją klatki. Śniadanie zjadła - tak kombinuję [ale pamięć ludzka zawodna jednak bardzo], że poprzednie zakłaczenia i wymioty,...
View ArticleTalia?
Kokoś wygląda jakby dopiero co opuściła więzienie o zaostrzonym reżimie i żywiła się wyłącznie produktami preferowanymi niegdyś przez pewnego polskiego piosenkarza . Apetyt dopisuje, może aż za bardzo...
View Article